photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Opowiadanie cz. 44
Dodane 16 PAŹDZIERNIKA 2013
319
Dodano: 16 PAŹDZIERNIKA 2013

Opowiadanie cz. 44

http://www.youtube.com/watch?v=3LyoeCWTFsA

JESZCZE JAKIEŚ 4/5 CZĘŚCI!

 

 

 

CZĘŚĆ CZTERDZIESTA CZWARTA

20 grudnia
Długo wczoraj jeszcze rozmawialiśmy o tej sytuacji z Dawidem. Jestem strasznie zła na to wszystko. Ustaliliśmy, że pojedziemy do Karoliny na tego Sylwestra. Powiemy jej wspólnie o ciąży. Reszta się przecież dowie sama. I zobaczymy co z tego wyjdzie. Nie będę się przejmować- to moje życie i moje decyzje. Nikt za mnie decydować nie ma prawa. Jeśli nie zaakceptują mojego związku z Dawidem odcinam się od tamtego życia. Bo to nie przyjaźń, skoro tak stawiają sprawę. Mam tutaj Zosię, mam Dawida i jego znajomych. I przez ostatnie kilka tygodni, ci ludzie, z którymi znam się zaledwie kilka miesięcy mają dla mnie więcej ciepła od tych, z którymi łączyło mnie całe życie. Wyjazd ten będzie też dobrą sytuacją na zapoznanie Dawida z tatą. Po cichu chciałabym, żeby tata go polubił. Ale myślę, że jesteśmy na dobrej drodze. Dziś cały dzień sama w domu. Mama z Tomkiem zostali u rodziców Tomka. Dawid nie mógł przyjść bo miał koncert w szkole dla niepełnosprawnych dzieci. Odkąd go poznałam, byłam zachwycona jego dobrym sercem. I teraz nie zmienia się nic. Daje siebie i poświęca się dla każdego. Nie wiem skąd on bierze energię na to wszystko. Ale dziękuję światu, że postawił go na mojej drodze.
 
21 grudnia
Wczoraj jednak Dawidowi udało się wyrwać i przyjechał do mnie późnym wieczorem z bukietem pięknych, czerwonych róż. Został na noc. Obudził we mnie żądze pożądania. Dawno się tak nie czułam. Kochaliśmy się jak szaleni. To on kochał mnie do szaleństwa, a ja mu się cała w tym szaleństwie oddawałam. Potrzebowałam tego, potrzebowałam jego dotyku i bliskości. Czuję, że jest jedyną osobą na którą mogę zawsze liczyć. Potrzebne są nam takie uniesienia. Wierzę, że naprawdę nam się uda. Później rozmawialiśmy do późnej nocy o przyszłości. Oboje chcemy wyprowadzić się od rodziców i być ze sobą non stop. Oczywiście nie wykluczając pomocy rodziców. Po świętach mamy zamiar wznowić poszukiwania mieszkania. Chcielibyśmy też otworzyć coś swojego. Na razie nie mamy konkretnego pomysłu, ale się dopracuje. I unikany przez nas temat- ślub. Chyba jeszcze zaczekamy. To poważna decyzja, rzutująca na nasze całe życie. W sumie to ostatnio otaczamy się w kręgu samych poważnych decyzji. Trochę to przytłaczające.

CDN.

 

 

A.

Informacje o opowiadaniazsercemx3


Inni zdjęcia: Synuś nacka89cwaogorki dorcia2700O poranku :) halinam2nd bezpozegnania508 mzmzmz2025.07.21 photographymagicPiaskowiec slaw3001541 akcentova944 photoslove25Kolarka czy kolarzówka ? ezekh114