http://www.youtube.com/watch?v=vNaypNvypD0
Historia pewnej dziewczyny
CZĘŚĆ SIÓDMA
- Mam rozumieć , że to ZNACZY 'TAK'?
- Tak.- wyszeptałam patrząc mu prosto w oczy. W tamtej chwili byłam najszczęśliwszą kobietą na ziemi. Zaufałam mu. Mocno wierzyłam w to, że jest szczery. Nie myślałam o tym co będzie dalej. Cieszyłam się chwilą która trwała. Postanowiłam, że o resztę zacznę martwić się jutro.
Dni mijały bardzo szybko. Zdążyłam się już przyzwyczaić do codziennego wstawania o piątej. Do tych wszystkich treningów po, których ledwo żyłam. Prawdę mówiąc przestało mi to przeszkadzać. Nawet do pani Grave podchodziłam pozytywnie. Odkąd w moim życiu pojawił się Eliot wszystko nabierało sensu. Mój świat był inny , lepszy. Rzeczywiście się zmienił. Codziennie udowadniał mi , że dobrze zrobiłam dając mu szansę.Robił wszystko żebym ani na moment nie czuła się nieszczęśliwa.Niedaleko jeziora był niewielki las. A zaraz za nim malutka polana. Tam najczęściej spędzaliśmy czas wolny od zajęć. Byłam szczęśliwa na prawdę szczęśliwa. Któregoś wieczoru siedziałam na łóżku czytając książkę. Było już dobrze po dziewiątej. Rosali gdzieś wywiało. Zastanawiałam się gdzie ona może się powiedzieć. W każdej chwili mogła nadejść Grave wtedy zrobiło by się nie wesoło. Na dodatek po drugiej stronie pokoju na swoim łóżku leżała Zoe która udając, że czyta intensywnie świdrowała mnie wzrokiem. Z pewnością zastanawiała się jakby mnie zgładzić bezszelestnie tak by nie zostawić dowodów. Byłam trochę zła na Rose, że zostawiła mnie samą z tą świruską. Od początku nie dogadywałam się z Zoe. Ale odkąd zaczęłam chodzić z Eliotem było jeszcze gorzej. Często dochodziło między nami do kłótni. Kilka razy o mało się nie pobiłyśmy. Raz jak byłyśmy w toaletach zabrała mi ręcznik i ubrania. Byłam całkiem naga pod prysznicem i nie miałam jak stamtąd wyjść . Gdyby nie Rose nie wiem jak wróciła bym do domku. Znalazła moje rzeczy na ławce koło toalet i mi je przyniosła. Zachowanie Zoe było żałosne. Co gorsza takich sytuacji było więcej. Ale póki co skutecznie jej się odgrywałam. Tuż przed dziesiątą do pokoju wpadła Rose. Nic nie mówiła. Nie powiedziała gdzie była. Uśmiechała się tylko głupio. Usłyszałyśmy gong który oznaczał wybicie dziesiątej. Zgasiłyśmy światło i położyłyśmy się. Kilka razy pytałam gdzie była ale nic nie chciała mi powiedzieć. Upłynęło pół godziny Usłyszałam jak Rosali wychodzi z łóżka i skrada się do mnie.
- Ubieraj się.- wyszeptała.
- Po co?- zapytałam zdziwiona .
- Nie gadaj tylko ubieraj się.- wstałam na palcach i posłusznie ubrałam spodnie później bluzę.
- Gotowa? - uśmiechnęła się do mnie.
- Tak. Ale zaraz gdzie mnie ciągniesz? A Zoe? Jeśli się obudzi i zobaczy, że nas nie ma? To będzie dla niej świetny pretekst żeby zrobić mi na złość i zakablować Grave.
- Nie przejmuj się nią. Ja to załatwię - wyszłyśmy przed domek. Rose kazała zamknąć mi oczy. Żeby mieć pewność, że nie podglądam dodatkowo zawiązała mi czarną chustkę. Szłam gdzieś prowadzona przez Rose. Nagle zatrzymałyśmy się
- Tak jak obiecałam przyprowadziłam Twoją królewnę. - odezwała się
- Dziękuję.- To był Eliot. Nie widziałam go ale wiedziałam, że się uśmiecha.
- No to ja uciekam.
- Dziękuję Rosali , jestem Ci winien przysługę.
- Drobiazg. - usłyszałam oddalające się kroki przyjaciółki.
- Co wy kombinujecie? - oburzyłam się.
- Kochanie nie denerwuj się. Nie psuj niespodzianki.- podszedł do mnie i pocałował mnie w czoło po czym wziął na ręce.
- Postaw mnie, mam nogi.
- Wiem skarbie ale przypominam Ci, że masz opaskę na oczach . Nie chciałbym żeby stała Ci się krzywda gdybyś zderzyła się z drzewem.
- Więc mi ją zdejm.
- Nie bo wtedy niespodzianka przestanie być niespodzianką. - szliśmy przez chwilę. W końcu się zatrzymał. Postawił mnie i odwrócił twarzą ku sobie.
- Jesteśmy na miejscu. Zdejmę Ci opaskę ale obiecaj, że nie otworzysz oczy dopóki Ci nie pozwolę.
- Obiecuję - zdjął mi opaskę. I odwrócił w drugą stronę. Byłam bardzo Ciekawa co to za niespodzianka. Zniecierpliwiona czekałam na to co miało się wydarzyć.
CDN.
Patrycja
Inni zdjęcia: ... fuckit22962025.06.26 photographymagicBati nacka89cwaDroga do Świątyni Hatszepsut bluebird11Majcia! purpleblaackmuszka owocówka wanderwar;) patki91gdJa patki91gd;) patki91gd;) patki91gd