http://www.youtube.com/watch?v=FrMwT8ibuyc
Kochani, przepraszam, dzisiaj Sideł nie będzie. Źle się czuję, trzymajcie się :*
CZĘŚĆ PIĄTA
Nad ranem obudziła mnie głośna rozmowa Maxa z Mateuszem. Rozmawiali o mnie. Usłyszałam tylko urywki rozmów. Max pytał się Mateusza czy coś mi zrobił, bo nie chciałam z nim w ogóle rozmawiać. Więc Mateusz powiedział mu, że ktoś chciał mnie zgwałcić. A chciałam tego uniknąć. Teraz będzie się mnie wypytywał o wczorajszą a raczej dzisiejszą noc. Jak ja tego nie lubię. Była już 12, więc poszłam się umyć. Gorąca kąpiel, bąbelki jak ja to kocham! Po długiej kąpieli wysuszyłam włosy i ubrałam biały top oraz krótkie jeansowe spodenki. Zeszłam na dół coś zjeść. Całe szczęście nie było nikogo w domu, a tym bardziej Mateusza. Wróciłam do pokoju i włączyłam laptopa. Zalogowałam się na Facebooku. Patrzę a tam mam jedną wiadomość. Od kogo? Od Mateusza. Jezu czy on da mi kiedyś spokój? Cześć mała, powiedziałem wszystko co wydarzyło się w nocy Maxowi. Chyba się nie gniewasz ślicznotko? Nie odpisałam mu nic. Zadzwonił telefon. Nieznany numer. Ciekawe kto to może być? pomyślałam.
-Haalo? odezwałam się nieśmiałym głosem.
-Cześć piękna! Czemu nie odpisujesz mi na fejsie? powiedział pewny siebie Mateusz.
-Dasz mi kiedyś spokój? Zaczynasz mnie już denerwować! wydarłam się do telefonu.
-Spokojnie mała. Dam Ci spokój jak pójdziesz ze mną na imprezę. Przyjadę po Ciebie o 19. Pa!- rozłączył się.
Nie zdążyłam nawet nic powiedzieć. Ale co się stanie jeśli pójdę? Powinnam się cieszyć, że najpopularniejszy chłopak ze szkoły chce iść ze mną na imprezę, ale tak nie jest.
CDN.
Claudia