http://www.youtube.com/watch?v=m1EBiR38Szo
ASK -> http://ask.fm/opowiadaniazsercemx3
KLIKAĆ FAJNE SZYBCIEJ, TO BĘDZIE WIĘCEJ NOTEK :*
CZĘŚĆ CZWARTA
W głębi duszy tęskniłam za Adrianem niby nic nie czułam a jednak& Brakowało mi go.
Chwile po naszej rozmowie chłopcy wrócili. Zza pleców Seby wyłonił się chłopak. To był Adrian.
-Poznajcie się...
-Tylko mu już się znamy.
-Ooo& to jeszcze lepiej.
-To tak koleżanka bawi?
-Jak widzisz.
-Może usiądziemy?
-Jasne.
-Tylko chyba muszę uważać na swoje kolana...
-Adrian! No weź, przecież wiesz że to był przypadek. Zrobiłam naburmuszoną minę. Idę się przewietrzyć.
-Agnes no! Zaczekaj!
Wyszłam z klubu i usiadłam na murku.
-Co jest?
-Nic muszę poukładać myśli. Możesz już iść.
-O nie, nie zostawię cię samej.
Siedzieliśmy na murku kiedy przyszli chłopcy i kazali nam wejść do środka a nie tak siedzieć. Nie chciałam wejść więc znalazłam się na rękach Adriana. Fajne uczucie, bo nie powiem że nie. Postawił mnie dopiero na środku parkietu.
-Dziękuję.
-Za co?
-Za to głuptasie. Pocałowałam go w policzek.
Widziałam wzrok Sebastiana. Był chyba smutny. Podbiegłam do niego i wzięłam go za rękę. Podreptaliśmy prosto na rozgrzany parkiet. Czas zleciał bardzo szybko. Nawet się nie oglądnęłyśmy kiedy musiałyśmy wracać do domu.
-Hej, gdzie idziesz?
-Muszę wracać do domu.
-Już? Adi zrobił smutną minę i słodkie oczka.
-Tak, mama będzie się martwić... Chociaż... Tak, wracam.
-Okej, ale mogę cię odprowadzić?
-Pati chyba wróci z Marcinem, więc tak.
-To co, idziemy?
CDN.
Karolina