LINK DO REGULAMINU I WSZELKICH INFORMACJI DOTYCZĄCYCH KONKURSU:
http://www.photoblog.pl/opowiadaniazsercemx3/120388936/konkurs.html
Był wieczór. 15 letnia Monia wróciła do domu z szkoły. Miała dosyć dnia 3 godziny męki na lekcjach i jeszcze wigilia klasowa. Była w trójce klasowej więc musiała ją przygotować. Wzięła szybki prysznic i usiadła do komputera. Jak co wieczór sprawdziła Facebooka itp. Gdy weszła naszą klase miała wiadomość od jakiegoś Łukasza. Napisał jej siema ;p. Odpisała mu hej tylko i wyłączyła komputer. Leżąc w łóżku myślała o tym czemu ten chłopak napisał, aż zasnęła... 2 dni później Monia znowu weszła na nk. Miała wiadomość od niego: co tam ? jak wigilia klasowa ?. Odpisała mu: ok. wigilia klasowa zajebista, a twoja ?. po czym zaniedługo dostała odpowiedź: a moja taka średnia ; ) , może dasz jakiś nr gg albo coś, bo inaczej się nie zgadamy ; ). Napisała mu swoje gg i zeszła z komputera. Gdy oglądała jego zdjęcia, stwierdziła, że jest całkiem w jej typie. Miała słabość do brązowych oczów i włosów :). Kilka dni później dziewczyna dostała wiadomość od nieznajomego numeru na gg. Był to Łukasz. I tak zaczęło się pomiędzy nimi... Wreszcie nadeszło 1 spotkanie. Jak to Monia nie wiedziała co ubrać, ale nie wystroiła się zabardzo dla niej i tak zawsze było źle. Ubrała wysokie obcasy, i czarny płaszczyk. O 17 chłopak miał przyjść po nią na plac Sikorskiego. Dziewczyna cały czas myślała o obietnicy która mu dała jak pisali ze sobą. Że dostanie buziaka. Wybiła godzina 17 dziewczyna powolnym krokiem szła w jego strone. Gdy powiedzieli sobie cześć, chłopak do niej podszedł i dał jej słodkiego całusa w usta. Nie okazała mu tego po twarzy ale wewnątrz cała skakała w radości :). Spacerowali prawie 2 godziny. Rozmawiali o sobie, poznawali się. Czym więcej go ona znała tym bardziej zaczęło jej się robić ciepło w sercu. Niestety musieli przerwać ten spacer, Moni musiała wracać do domu. Łukasz ją odprowadził i poczekał razem z nią na tramwaj. Gdy podjechał tramwaj dziewczyna go na pożegnanie przytuliła i gdy chciała odejść chłopak ją zatrzymał, objął w talii i pocałował w usta. Ona się uśmiechnęła, on też. W tramwaju dostała od niego smsa. Były w nim same buziaki. Monia miała motyle w brzuchu. Dla niej był to cudowny spacer, dla niego napewno nie ostatni spacer i nie ostatni pocałunek. Na 2 dzień w szkole nikt nie wiedział co jej się stało była cały czas radosna, bardziej niż zwykle. Cały czas mijała jego na przerwach. Działał na nią jak magnes, ona to uwielbiała. Gdy tylko go widziała pojawiał się jej uśmiech na twarzy. Mijały kolejne dni, spotkanie za spotkanie Moni z Łukaszem. Coraz bardziej się zbliżali do siebie, czuli się świetnie w swoim towarzystwie :). Pewnego weekendu dziewczyna pojechała na urodziny do chrzestnego. Strasznie jej się nudziło, ale na szczęście napisał do niej Łukasz czy pójdą na spacer. Bez zastanowienia się zgodziła. Grzecznie wyszła z urodzin i poszła w umówione miejsce. Jak zawsze spacerowali, rozmawiali i się wygłupiali... Dziewczyna coraz bardziej coś do niego czuła. Miała motyle gdy ją przytulał, całował. Lecz w pewnym momencie wybuchła szczęściem, gdy się złapali za ręce ! Po raz pierwszy tak spontanicznie, wtedy poczuła się, że jest tylko jego. Wszyscy się jej pytali czy są razem, ale odpowiadała, że nie. Następnego dnia znowu wyszli razem :). Szli na ogródek chłopaka ale coś nie wypaliło, więc poszli na huśtawki. Gdy im się znudziło zaczęli iść w strone parku. Przez całą drogę się wygłupiali. W pewnym momencie wygłupów chłopak ją oparł o auto i zaczął całować. Dziewczyna jak zawsze odwzajemniła to, chciała, by te chwile trwały wiecznie. Lecz musieli się otrząsnąć, zbliżał się koniec ich spaceru. Było już późno. Jak zawsze odprowadził ją na przystanek. Widziało już ich coraz więcej znajomych i coraz bardziej myśleli, że są parą. Gdy czekali na przystanku mijali salon sukien ślubnych, chłopak się zapytał kiedy tam pójdą ? Dziewczyna się, zaśmiała i powiedziała, że najpierw musieli by być razem. Wtedy chłopak się zatrzymał, przytulił ją i zapytał czy chciałaby. Dziewczyna chwile milczała, odpowiedziała mu, że jasne, że chce tego. Wtedy chłopak ją namiętnie pocałował. Dziewczyna musiała się oderwać od niego i wsiąść do tramwaju. Dała mu buziaczka i pojechała do domu. Napisała mu smsa : Ale mam szczęście
On odpisał : Nie. To my mamy szczęście. Miesiąc potem. Monia i Łukasz nie są razem. Moni serce zdobył Patryk, a Łukasz zaczął być z Dorotą. Oczywiście dalej ze sobą utrzymywali kontakt i to bardzo bliski. Byli dla siebie ważni i wgl. Czasem ciągnęło ich do siebie. Monia była szczęśliwa w związku, lecz czasem nie czuła się tak ważna dla Patryka jak dla Łukasza. Niekiedy była zazdrosna o dziewczynę jej przyjaciela, za to Łukasz był szczęśliwy w związku. Nigdy z nikim nie był tak szczęśliwy jak z Dorotą, a Monia czuła się świetnie przy Patryku. Ciekawe jak to się potoczy dalej.....
OKT AWIA
Inni zdjęcia: :) halinamJa patki91gdJa patki91gdIslamabad bluebird11Cute purpleblaackJa patki91gdNa małym mostku patki91gdTitle quenTout simplement. ezekh114Zalew niedaleko. ezekh114