Kochani!
Piszę ten list, gdyż chcę się pożegnać. Nie sądziłam, że to nadejdzie, ale zdarzyło się i cóż.. Odchodzę.. nie, nie tam do góry.Odchodzę gdzieś, gdzie będę miała spokój. Nikt nie będzie mnie wyzywał, ranił i pouczał. Byś może jeszcze się spotkamy, ale nie wiem czy będę mieć odwagę do Was się odezwać. Nie dzwońcie i tak nie odbiorę. Mam trochę oszczędności, więc sobie Poradzę, nie martwcie się. Chciałam jeszcze podziękować rodzicom. Dziękuję, ze mnie wychowaliście, martwiliście się o mnie , wspieraliście mnie. Jesteście wspaniali i bardzo Was kocham.. mam najwspanialszą rodzinę, ale muszę odejść, nie poradzę sobie dalej z tymi problemami. Obiecuje, że kiedyś się odezwę, napisze sms. Chcę też podziękować przyjaciółkom. Kocham Was, jesteście wspaniałe, zawsze mogłam na Was liczyć, dziękuję. Nawet nie wiecie ile przepłakałam, gdy Was straciłam. I chcę podziękować Tobie. Mimo tego, że jesteś największym skurwielem jakiego znam, dziękuje za wszystkie rozmowy, spotkania, że przy Tobie czułam się szczęśliwa. Ale już nie dam rady być tu gdzie wszystko mi o Tobie przypomina. Przez Ciebie straciłam przyjaciółki! Zadowolony jesteś?! Nigdy Ci tego nie wybaczę! Może myślicie, że uciekam od problemów, może też tak jest, ale ja naprawdę nie daje rady.
Kocham Was wszystkich ! Żegnam ! Wasza Ania
PS. Pamiętajcie o mnie zawsze.
sylwkaa5
Kochani wysyłajcie opowiadania !