Asiou&Liv Liv&Asiou 'myślimy' I nie to, że teraz właśnie chciałabym Tobie to wszystko zrelacjonować, przekazać, opowiedzieć czy też zagrać z podziałem na poszczególne partie działaczy  aktorów - reżyserów. Nie to, że chcę bosą skórą wyczuć trawę, ani też to, że musiałabyś być co najmniej w odległości 5 metrów, żebym mogła spokojnie czytać promieniując właśnie tą spokojnością i zgłębianiem literatury, bo siedzisz obok zaabsorbowana swoim światem. Nawet nie to, że muszę przelać Tobie moje bezładne myśli. Nie. Tylko irytuje mnie fakt, że gdybym właśnie teraz incydentalnie tak sobie zachciała zadzwonić, to byłoby to bez sensu, bez rezultatu, bez celu, bez realizacji połączenia. I sądzę, że to wielce niefair, że w tej chwili zadzwonić nie mogę. Cool kids of Death  Afterparty.