KOLEJNY WPIS ZA 10 FAJNYCH!
ZDJĘCIA WYSYŁAMY NA [email protected] ;)
___________________________________________________________________________________________________________________________________________________
Kocham dzisiejszą sprawiedliwość. dziewczyna, która tydzień po zerwaniu z chłopakiem zaczyna życie w innym związku, to "pospolita dziwka", a chłopak, który 5 minut po zerwaniu obściskuje się z następną naiwną, to "kozak". dziękuję, chyba postoję.
Ważne, aby mieć kogoś takiego, kto cię kopnie w odpowiednim momencie w dupę, wyzwie cię, siądzie na psychikę. On to robi dla tego, żebyś sobie życia nie zmarnował i żebyś się otrząsnął. Ten ktoś nazywa się przyjaciel.
Więc mimo wszystko uwielbiam z tobą rozmawiać , uwielbiam uśmiechać się do monitora jak głupia , kiedy piszesz coś zabawnego pomimo , że ty tego nie widzisz . wiesz , to chyba znak , że cholernie mi na tobie zależy
Ideał : Gdy odchodzę od niego obrażona - idzie za mną. Gdy patrzę na jego usta - całuje mnie. Gdy go popycham i biję - chwyta mnie i nie puszcza. Gdy zaczynam do niego przeklinać - całuje mnie i mówi, że kocha. Gdy jestem cicha - pyta co się stało. Gdy go ignoruję - poświęca mi swoją uwagę. Gdy go odpycham - przyciąga mnie do siebie. Gdy mnie widzi w najgorszym stanie - mówi, że jestem piękna. Gdy zaczynam płakać - przytula mnie i nie odzywa się słowem. Gdy widzi jak idę - podkrada się za mną i przytula. Gdy się boję - ochrania mnie. Gdy kładę głowę na jego ramieniu - nachyla się i mnie całuje. Gdy kradnę jego ulubioną bluzę - pozwala mi ją zatrzymać i spać z nią w nocy. Gdy mu dokuczam - on też mi dokucza i sprawia, że się śmieję. Gdy nie odzywam się przez długi czas - zapewnia mnie, że wszystko jest dobrze. Gdy patrzę na niego z wątpliwością - uzasadnia. Gdy łapię go za rękę - łapie moją.
Bo wiesz, obok szpilek mam trampki i adidasy,obok sukienek dresy i szerokie bluzy,obok pierścionków paczkę fajek. przy kumplach często klnę,przy tobie prawie nigdy. czasem piję wódkę,czasem colę. ale jedno jest u mnie niezmienne - miłość do ciebie.
Chciałabym kogoś, kto poda mi kredki, kiedy będę miała ołówek. Zrobi naleśniki z uśmieszkiem z dżemu. Nie będzie pytał, bo będzie wiedział. Przejdzie ze mną na czerwonym świetle. W ostatniej chwili powie mi: " Uważaj! Kałuża. " Nadąży za mną do autobusu. Odpowie równo ze mną na jedno pytanie. Będzie mnie słuchał, kiedy coś mówię i uśmiechał się, kiedy będę na Ciebie zła.
Jesteś debilem, bo doprowadziłeś mnie do tego stanu,że nie zasnę bez Twojego zdjęcia. Myślę o Tobie ok. 50 minut na godzinę,a pozostały czas staram się o Tobie nie myśleć.Albo o Tobie mówię, a gdy przestanę, modlę się w duchu, aby ktoś zaczął o Tobie mówić z własnej woli. Nie wiesz, że bije mi szybciej serce, gdy cię widze. Nie wiesz, że mam dobry dzień gdy powiesz mi 'cześć' i uśmiechniesz się szerzej niż do przeciętnej koleżanki.To ciężkie, że mimo wszystkich Twoich wad, dalej wieczorem chcę,abyś mi się śnił. Zasypiam myśląc, którędy iść żeby na ciebie wpaść, a gdy o Tobie nie myślę, pomarańcze smakują zupełnie inaczej.Uwielbiam drogi, którymi chodziliśmy razem - a nie było ich dużo, bo przecież to były przypadki. I nienawidzę czasem i siebie i Ciebie, za to, że jestem w martwym punkcie i żadne z nas nic z tym nie zrobi. Będziemy tak tkwić, ja będę dla Ciebie koleżanką, a Ty będziesz sprawiał, że szbciej oddycham, gdy mówisz mi 'cześć', ale mimo wszystko warto mieć nadzieję, nie?
I gdy siedzieliśmy na jego łóżku , przytulając mnie do siebie , powiedział : zrobiłbym dla ciebie wszystko wiesz ? - mimo , że znam go nie od dzisiaj , serce podskoczyło mi do gardła , a do oczu napłynęły łzy . - nie musisz wszystkiego . - uśmiechnęłam się . - tylko co ? - tylko zabierz mnie w największą ulewę roku na dwór , weź mnie na ręce i całuj całuj całuj ! - rozkręciłam się . uśmiechnął się i powiedział ; - to czekamy na ulewe . - i jeszcze mnie kochaj . - spojrzałam mu w oczy . - kocham to ja ciebie od zawsze . - odparł , i pocałował najczulej jak tylko mógł .
Miałam chłopaka, który robił coś, czego nie zrobiłby żaden inny narkoman: który dzielił się ze mną paczuszką heroiny. Który zarabiał dla mnie pieniądze wykonując najbardziej syfiastą prace, jaka istnieje. Musiał obsłużyć co dzień jednego czy dwóch klientów więcej, żebym miała swój przydział. Wszystko było u nas na odwrót. Chłopak szedł na ulice dla swojej dziewczyny. Możliwe byliśmy jedyną parą na świecie, w której tak się działo.
Czasami mam takie schizy, że leżąc wieczorami na łóżku, w pustym pokoju zaczynam myśleć czy ktoś mnie jeszcze potrzebuje, czy komuś gdzieś tam w najmniejszym zakamarku serca choć trochę na mnie zależy. Czasami ot tak po prostu, po moich policzkach spływają łzy, to weszło mi już w nawyk, bo wracam do wspomnień, bo myślę o tym co bolało mnie najbardziej, kto zadał mi ból, a kogo ja skrzywdziłam. Czasami wydaje mi się że nie mam dla kogo istnieć. Myślę, kim jestem w tym swoim " życiu " którego scenariusza nigdy nie zrozumiem. To bezsensowne, ale myślę o tym, wiedząc że nie uzyskam żadnej odpowiedzi, bo sama sobie odpowiedzieć nie umiem, a nie ma drugiej osoby która miała by odwagę powiedzieć mi na.