gdy miałam 6 lat , nigdy w życiu bym się w Tobie nie zakochała .
nie zakochałabym się w facecie , który przeklina , pije , pali ,
nosi szerokie ubrania i ma wyjebane na ludzi i szkołę . ale nie mam
sześciu lat i kocham Cię . kocham zajebiście mocno .
jestem nikim , spoko . lecz dla takich
jak ty , to i tak za wysoko .
coś pękło kiedy przyszła codzienność i
wiesz co , zaczęli żyć na odpierdol .
i jeśli odejdziesz , ja chcę odejść z Tobą .
i kiedy mówisz , że jesteś inny niż
wszyscy , stajesz się dokładnie taki sam .
napisał . mdleję .
oświadcz mi się na cmentarzu i
powiedz 'tu zaczęliśmy i tu skończymy' .
wiem , że mogę wszystko , ale tylko z Tobą .
a ty ? weź nie pierdol , bo znasz mnie tylko z zewnątrz .
nic tak nie pobudza jak 'o kurwa , gdzie mój telefon?!'
nie pokłóciliśmy się , raczej zrezygnowaliśmy z siebie .
wypierdalaj kotku , whiskas się skończył .
jeśli nie mówię Ci 'dzień dobry' ,
to po prostu Ci tego kurwa nie życzę .
smakował cudownie .