MAGIK
Cokolwiek, ja to wszystko pierdolę, wiesz, i szkolę stres, strach, kurwa mać, czas się bać, nadszedł czas ..
Nawet jeśli wszyscy już w Ciebie zwątpili, pokaż, że się mylili, nie czekaj ani chwili dłużej .
Ile ja bym dał, byle o tym nie myśleć ..
Dwadzieścia lat minęło jak jeden dzień . Nie masz co wspominać ? Lepiej swe życie zmień .
Dzięki za pomoc w miarę możliwości, kobiecie mej za dozę jej wyrozumiałości, za wszystkie wartości na nośnik, co dodają mi mej życiowej mądrości .
Nie wystarczy momencik, czy odrobina dobrych chęci, chcieć to móc, więc mogę, bo to mnie nęci .
Od półtora roku nikogo na widoku, tylko dźwięki hip hopu .
Pierwszy priorytet obrany serca bitem, chociaż inne perspektywy rozmyte . To c.d.n, nie sen . Wiem, że mam to we krwi jak tlen .
To wroga sugestia, pożera Cię jak bestia, mów do serca bitu, bo tam jest amnestia .
Życie nasze składa się z krótkich momentów, cudownych chwil, czy krótkich incydentów ..
Życie to nie zawsze droga, na niej róże .
Tyle myśli, w sekund tyle, to wątpliwe, żebym czegokolwiek bał dziś się .
Czy grzeje doktorku ? Nie, w żyłę nie daje, a marihuanę palę, ścierwa też nie wale .