Chada - Pod koniec
` Ludzie zawodzą , pomimo szczerych chęci .
Niektóre chwile chcę wymazać z pamięci .
` Muszę zapomnieć , to wszystko jest bez sensu .
Nie chcę więcej się pojawić o złym czasie i w złym miejscu .
` Policja straszy , że wstrąci do więzienia .
Nigdy nie złamię tego nakazu milczenia .
` Łatwo przekreślić wszystko jednym złym uczynkiem .
` Zamknąłem oczy , choć nie byłem śpiący .
Nie dam się przyłapać po stronie przegrywających .
` Obraziłeś mnie przez sen to przeprosisz , gdy się zbudzisz .
Parszywy los - jemu chcesz ubliżyć .
` Głęboki oddech , stajesz na krawędzi .
Nie znam chyba Boże pewniejszej drogi do śmierci .
` To jak taniec z pierdolonym wrogiem .
Często bywa tak , że ktoś podstawia nam nogę .
` I choć płynąłbym najgorszym ściekiem ,
Ty mnie nie osądzaj - Bóg zrobi to lepiej .
` Jestem gotowy , stawię temu czoła .
Przyjdę z pomocą , jeśli tylko mnie zawołasz .
` Gdy się zapomnisz - jesteś martwy .
Dzieciak , jak widzisz - sam sobie rozdaje karty .
` Tu mam swój azyl , tu znajdę spokój .
Z dala od zgiełków , osądów i wyroków .
` Tutaj mam wszystko , siadam i piszę .
Ludzkie dramaty - nie chcę o nich słyszeć .
` Puszczam w niepamięć cały szum i chaos .
Zapominam o wszystkim co tak bolało .
` Przebyłem drogę od zdrady do kłamstwa .
Pewności nie ma , ale jest szansa .
` I dobrze , niech prawda wciąż wychodzi na jaw .
Naciśnij STOP , jeśli tego się boisz .
Tak czy siak , to ja brat wciąż obstawiam przy swoim .
` Wierzę w rodzinę i życiowy instynkt .
Nie chcę już chwilowego szczęścia hazardzisty .
` Nie stanę biernie gdy los sponiewiera .
Wiem co to znaczy zaczynać wszystko od zera .