Nieszczęśliwa miłość..
Miś od niego wylądował w szafie przeszłości .
Nie uśmiechaj się do mnie w ten sposób , nie teraz , kiedy mam tą świadomość , że już nigdy nie będziesz mój , a ja nigdy nie będę mogła dobrowlolnie odwzajemnić tego uśmiechu , zupełnie przypadkowo , wpatrując się zachłannie w Jego oczy .
Daj znać jak zacznie Ci zależeć .
Ciebie potrzebuję tu i teraz
Serce da się wyleczyć , nawet to pokaleczone , wystarczy starannie i powoli zaszywać ranę , aż w końcu serduszko będzie wyglądało jak nowe . Tylko , że po każdej ranie rozstają blizny . Na sercu też .
Nie chcę wiedzieć , że jutro Cię zabraknie .
Nie dała nic po sobie poznać , choć w głębi duszy była zajebiście pokrzywdzona .
W spiętych , pokręconych od deszczu włosach , w luźnych dresach z kieszeniami pełnymi chusteczek , w bluzie przyjaciela , która zastępuje mi go , gdy nie ma go blisko ; siedzę i patrzę głucho w telewizor . Myślę o tym , jak bardzo się zraniłam , oszukajuąc się , że to uczucie przeszło .
Szczęście mi strajkuje ;/ a idź Ty się jebać , ze smutkiem będę żyć .
Wciąż mam tą nadzieję , że wszystko się poukłada i będzie dobrze.