.
http://www.youtube.com/watch?v=3YxaaGgTQYM&ob=av2e
_______________________________
- Mam już dość. - czego ? - udawania, że nic do Ciebie nie czuję.
- Wiesz mogę mieć tu każdego, który tylko na mnie spojrzy. - Więc w czym problem ? - On jedyny nie patrzy, a właśnie jego chcę.
Ja z nim mogę być ale po prostu moja zajebistość go przytłacza.
To, że pokochałam Cię nagle i wcześniej nie zwracałam na Ciebie uwagi i czasem udaję, że mam Cię w dupie: pamiętaj. Jestem kobietą i jestem zmienna. Jestem deszczem i słońcem i boję się ran.
Nie, nie miłość. Po prostu wydaje mi się, że ktoś wytatuował na moim sercu Jego imię.
Miłość? Tak, coś o niej słyszałam. wytarła sobie buty o moją wycieraczkę, by później zapukać do drzwi obok.
Zakochałem się w Tobie wiesz ? Wiem, dlatego powinniśmy ograniczyć kontakty.
Mówią, że pierwsza miłość jest wieczna, nigdy się jej nie zapomina. Zostaje w sercu na zawsze... Ci, którzy tak twierdzą mają racje.
Miłość - tani szajs, na który choruje większość nastolatek.
Czasem mnie też dopada żal, że mogłam coś zrobić, przez to sumienie mnie ściska...
- Czemu to robisz ? - co? - zmieniasz sie dla niego ! Nie możesz być po prostu sobą ? - nie bo czasem bycie sobą to za mało...
- Bo wolę Cię kochać, niż lubić.
Bałam się tęsknić. Tęsknota oznaczałaby, że pogodziłam się z Tym, że już nigdy nie będziemy razem.
Życie to jedno wielkie ja pierdole, a potem się umiera.
Nie ma sensu się przywiązywać do kogoś , kto był przez kilka sekund.
Pocałowałeś mnie w czoło, przytuliłeś do siebie, a ja poczułam się bezpiecznie.
Czas przeszły - byłeś ważny. Czas teraźniejszy - Jesteś ważny. Czas przyszły - poradzę sobie bez ciebie.