Święta, święta i po świętach... :< Dobrze, że mamy jeszcze tydzień wolnego. :p
Długo nic nie dodawałam, ale spróbuję to nadrobić. :D Dzisiaj dodam opisy o tańcu, bo taka jedna dziewczyna prosiła mnie o to w komentarzu. :)
O tańcu:
Dla niektórych taniec to tylko taniec, a dla mnie to sens życia.
Wszystko co chcesz powiedzieć możesz wyrazić tańcem, bo wtedy jest to proste i łatwe.
Taniec to nie układ figur. Aby się go nauczyć trzeba go pokochać.
TANIEC jest bogiem. HIP-HOP nałogiem. BATELLA podstawą. DANCEHALL zabawą.
Prowadź mnie, niech cały świat mi raz zazdrości.
Miłość jest dla mnie jak taniec, który się nigdy nie kończy.
W życiu jest jak w tańcu - każdy krok ma znaczenie.
Taniec to mój świat malutki, w którym zostawiam wszystkie swe smutki.
TANIEC - niezwykłość życia zamknięta w tchnieniu muzyki duszy i ciała.
Świetni tancerze nie są świetni dzięki ich technice, oni są dobrzy dzięki ich pasji.
Muzyka jest niewidzialnym tańcem, a taniec niesłyszalną muzyką.
Możesz tańczyć wszędzie, jeżeli tańczysz sercem.
Taniec jest jak napad na bank liczy się każda sekunda.
Tylko w tańcu możesz sobie pozwolić na luksus bycia sobą.
Komentujcie. Klikajcie "fajne". Dodawajcie do znajomych.
Odwdzięczę się. :D