#95

Kocham Cię bardziej niż milionpięćsetstodziewięćset żelków, książek, zachodów słońca, namalowanych serduszek i innych mężczyzn.  ;*

Sama siebie nieraz miałam dość, serio.

A dzisiaj macie sami, świat wypchany planami, aż do dnia i nocy i godzin z minutami.

nigdy nie zabieraj człowiekowi wszystkiego co ma , bo wtedy nie ma nic do stracenia i jest zdolny do wszystkiego .

Gdzieś na dnie podświadomości czujesz, że tracisz coś ważnego. Czujesz, że sobie nie radzisz.

Nie można zapomnieć, ale można udawać, że się nie pamięta.

Nie ma się co okłamywać. Wielu odeszło, wielu jeszcze odejdzie.

Jest moim powietrzem, możesz znaleźć go w każdym momencie bicia mojego serca. ;)

Spójrz na świat z moich oczu, będziesz chciał je zamknąć.

Nie podoba mi się kiedy przemawiasz tak rozsądnie. To moja rola.

Mówili nie raz, nie wierz w romantyczne baśnie, lecz my naprawdę czuliśmy, że mamy szansę.

Czasem tak mnie to wszystko męczy, że nawet nie mam siły źle się czuć.

W naszym związku wiele stało pod znakiem zapytania, ale pocałunki byly wolne od nie piewności.

Chłopaku, co ty ze mną robisz?

Nie tak łatwo milczeniem zagłuszyć sumienie, choć wbrew faktom wierzyć ciągle w jego istnienie

Boli nas, że kogoś straciliśmy. Choć przecież nigdy nie mieliśmy go tak naprawdę. Ktoś, kogo kochamy, nie jest nasz.

Jesteś tylko człowiekiem, wolno Ci zrobić swoją porcję błędów.

Gdy zniesiesz najgorszy cios wszystkie inne wydają się po prostu błahe.

Myślę, by zadzwonić, wciskam pierwszą z cyfr, kilka lat życia mija, nim wybiorę drugą z nich. Wszystko się przewija, mija jak sekundowy film, mija czas, mijam ja, życie mija w kilka chwil.

Pokaż serce, ukryj dumę.

Po prostu czuję się czasem pominięta.

czasem ciężko jest odróżnić miłość od pożądania, tęsknotę od zwykłego przyzwyczajenia.

Właściwie to chciałabym czuć się szczęśliwą.

są takie dni kiedy chcę być sam, łapiesz? jedyne na co mam ochotę to na wieczorny spacer.

ty patrzysz w moje oczy, widzisz pieprzoną pewność

dziś mogę grać o wszystko, lecz nie wszystko mi jedno

Życie jest próbą spektaklu, który nigdy się nie odbędzie.

Odwraca się do mnie z uśmiechem. Jak on się ładnie uśmiecha: prosto w moje serce.

Chcę, aby twój świat zaczynał się i kończył na mnie.

Świat wokół wydaje się taki martwy, że wolę chyba żyć wyobraźnią.

Jeśli on jest tu, to kto rządzi w piekle?

Cały czas się znamy, lecz to już nie to.