Siema siema, zdj takie internatkowe, z rana na kanaporach
Ogl no to powiem wam że jest śmiesznie i ogólnie w miare spoko z pokoju, na początku była spina, ale teraz okey. Wczoraj na dobry sen wypiłyśmy, pogadałyśmy, a tak spałam twardo, że nawet jak chłopacy przyszli w nocy to chuja, nic mnie nie obudziło i uznali że nie żyję. Niedługo ide ise ogarniać do szkoły, A właśnie, jak zawsze normalnie sie obudzić nie mogłam z BUDZIKIEM to dzisiaj nie dość że zasnęłam późno bo jakoś po 2 to stałam sama bez niczego o 6 równiutko . Wata Faka?! I o co tutaj chodzi. Za tydzień połowonkii <3 Jihaa. NA weekend internat zostanie i bd spoko.
Wróciłyśmy ze śniadania z dziewczynami z pokoju a ja już głodna jestem, chociaż wpierdalałam jak głupia, haha, ja nie wiem co się dzieije ze mną tutaj.
Wczoraj z Bendziksem sobie pogadałam troche i jakiś taki dziwny humor miałąm przez moment, nie wiem czemu, może dlatego że pić jeszcze nie było można.
Dziś tylko TRZY LEKCJE na 9;35 do szkoły do 12. 15 Haa
Zajebistym trzeba się urodzić. Grupa 1 najwięksi farciarze na świecie :p . Ide sie ogarnąc troche jakoś, Beniu przyjdzie po mnie na stacje . OOO, loveczki kiski i wgl, Elo