Okej, jest pozytywnie, nie ma co narzekać. Mogło być zawsze gorzej, jak narazie pozytywnie patrze w przyszłość.
Dzisiejszy kryzys we wstawaniu był czymś tragicznym, naszczęście jednak dałam rade : )
Historia, 2 ze sprawdzianu na, który wogóle sie nie uczyłam + lekcje w tej wyj3ban3j sali, me gusta.
Polski x2. Jakoś przetrwałam choć BYŁO TRUDNO. + "Krzyżacy" chyba gorszej lektury nie ma o.o a to dziwne zadanie na wtorek, dżysas w ciemnych kolorach to widze.
Edukacja dla bezpieczeństwa, me gusta. Uwielbiam te lekcje! A 3b na nich jest najlepszą z najlepszych klas ;-*.
WF, którego nie było... A szczerze mówiąc nastawiłam sie na ćwiczenie na sali no ale cóż... Piosenke na środe trza przygotowywać. Damy rade? Damy! Tyle, że irytuje mnie to, że nasi gitarzyści są *le wyporzyczani dla innej klasy...
Religia, dokończyć to zadanie no i fajrant.
Wdżr = wielkie nudy. A rozmowy o Durex'ach i innych o.o dżyzas, nie do zapomnienia XD.
Dom, obiad aktualnie tv. Fajnie przyjść z myślą, że to już piętek popołudniu, jest zajebista pogoda bo wiosna wisi w powietrzu i na dodatek ma sie nawet dobry humor ; )
+ b l a c k a n d y e l l o w
http://www.youtube.com/watch?v=UePtoxDhJSw&ob=av3e