Lajkujcie ! ;3

https://www.facebook.com/pages/Z-facetami-trudno-%C5%BCy%C4%87-ale-i-zastrzeli%C4%87-ich-szkoda/317841804979390

https://www.facebook.com/pages/Jeste%C5%9B-bitem-mego-serca-/219578981498909

Nienawidzę tęsknić za kimś, kogo nawet nie obchodzę.

- Bawimy się w chowanego? jak mnie znajdziesz, dostanę buziaka .

- Dobrze.

- Będę w kuchni <3

' Absurdem jest dzielić ludzi na dobrych i złych. Ludzie są albo czarujący, albo nudni.''

' Milczenie w odpowiednim momencie jest ważniejsze i lepsze od wszelkich słów.''

Aby umieć czynić dobro, musisz popełnić zło.

Śmieszne jest to, że nikt tak naprawdę nie wie, jak bardzo ktoś inny cierpi. Moglibyśmy stać obok osoby, która jest kompletnie załamana i nawet o tym nie wiedzieć.

Wiem jak to jest, gdy chce się umrzeć. Jak boli uśmiech. Jak próbujesz się dopasować, a nie możesz. Jak ranisz się zewnętrznie, by zabić wnętrze.

W moich oczach krzyczę o kawałek Ciebie.

Jak długo będziesz stać na deszczu i rozpamiętywać przeszłość?

Nie, nie wystarczało mu, że swoim istnieniem wbijał jej nóż prosto w serce. Musiał jej jeszcze codziennie o sobie przypominać i upokarzać ją na każdym kroku.

Kawa za słodka, herbata za gorzka, czekolada zbyt mdła - bez Ciebie jakoś nic nie ma swojego wyrazu.

Moje źrenice, są zbyt rozszerzone, od nadmiaru kawy, oraz nadmiaru Ciebie w mojej podświadomości, abym mogła zasnąć.

Trzy papierosy, coraz głębsze wdechy. Piję coraz więcej, jem coraz mniej. Wszystko będzie jak zwykle, muszę to tylko przeczekać, muszę odpocząć.

 Nawet, jeśli jutro już nie będziemy razem, jest coś, o czym musisz pamiętać. Jesteś dzielniejszy niż myślisz, silniejszy niż Ci się wydaje, i mądrzejszy niż widać.

Trzecia nad ranem. W związku z bezsennością, bezsilnością i bezmiłością. Jestem zżerana przez własne myśli.

Żebyś zniknął. Żebyś się ulotnił. Żeby Cię nie było w głowie. Potrzebowałam na to sto siedem dni. Sto siedem dni życia wspomnieniami, które podlewałam łzami. Skończyło się. Nie ma nas. Nie ma Cię. Od teraz tylko Ja.

Wstałem. Z łóżka. Podłoga. Kapeć. Ona. Ja na niej. Ona na mnie. Nogami. Śpiącymi, splątanymi. Wczoraj. Dziś - sam. Staję na nogach. Swoich.

Ktoś mi powiedział, że nocami włóczysz się ulicami, siadasz na ławce, chowasz twarz w dłoniach i zawstydzasz gwiazdy.

To jest tak silne, że wraca do mnie w snach Przewracam się, leżę, nie mam siły by wstać I biorę ciężkiego powietrza oddech, które cedzę przez gardło tak, że jest mi nie dobrze. Pluję krwią w około płoną pochodnie. Brakuje mi siły, leże, pomóż mi się podnieść.

I z tych wszystkich szalonych błędów, które teraz popełniasz, na starość będziesz się tylko śmiać. Pamiętaj o tym.