4.

Heyy

Cytaty dla czekoladoowaa 

Trzeba to przetrwać i obrócić w siłę,

Wycisnąć jak ze szmaty emocje pozytywne,
Jak żyzną glebę, nawilżyć tym umysł
Jeszcze nie raz będziesz miał powód do dumy.

Tyle jesteś wart, ile płacą za twą śmierć
Ile twój wróg chce dać za to żebyś zdechł.

Toleruję minimum, a ciebie nie ma w mojej skali.

Fakt jest taki, że lepsza z ciebie dziwka niż mama.

Powiedz jak zapomnieć, powiedz, ja spróbuję...

Dożylnie fatalizm w największych dawkach.

Ludzkich uczuć mur spycha Cię w dół.

Ta muzyka po żyłach rozkłada się jak zawał.

Nie sprawiał kłopotów, był dobrym synkiem,
Półautomat w drugiej ręce z pełnym magazynkiem.

Na życia plamy mam Vanisch, lecz świat ma wiele granic.

I choć dni się dłużą, ja ciągle jestem zwykły.

Gdzie jest to coś, ty masz to coś, a ja mam kłopot.

Ale znów widzę cię i nic nie robię
Tylko w głowie obrazy.

Tak łatwo jest mi dzisiaj rezygnować ze mnie.

Chciałbym uciec stąd i zapomnieć o wszystkim
Zapytaj mnie o coś zanim spadnę na dno.
Zapytaj zamiast ciągle siedziec i milczeć.

Może miałbym inne życie typu ćpał i chlał
Ruchał szlaufy, złapał HIV.

Życie ma wiele wad, poprzez strach, aż do złości.

Przez tyle lat nie rozumiem określeń,
że szczęście znajdzie nas raczej później, niż wcześniej.

Ostatnio się uśmiecha tylko na pogrzebach.

Nie jestem oryginalny jak odciski linii papilarnych.

W mieście gdzie nastolatki handlują swoim ciałem
Tylko po to by mieć lepszą Nokię od koleżanek.

Osiedlowe boisko szczelnie zostało zamknięte
Obok nowy monopolowy otwarty na zachętę.

Jestem już zbyt wysoko, by kurwa znowu być na dnie.

I czy kocham wciąż muzykę, i co jeszcze zrobię dla niej

Dziś nie muszę robić nic, teraz hip-hop robi dla mnie.

Nie chce mi sie wieej Wypisywać ;/  

Kto pocieszy?