koledz teatralny, 2010.
z dzisiejszego wystepu.
cudowny dzien z cudownymi ludzmi.
niedlugo na gig typa.
cierpie na bol palcy od gitary.
nauczycielka mnie prawie zamordowala za smianie sie w czasie wystepu. pohaha.
jest dobrze. moze coraz lepiej?
nie boje sie juz prawdy, znam ja juz za bardzo dobrze.
<3
sleeping with sirens - you kill me (in a good way) <3