Proszę pań

Proszę pań proszę panie o zachowanie swej kobiecości dla tego jedynego mężczyzny w waszym życiu.

Bardzo was o to proszę.

Martynka 

       Powiem wam że szczęście odchodzi z nim, z jego usmiechem. kończy sie z powrotem do domu, do cholernej rzeczywistosci, ja nie mam rózowego życia, utożsamiana niejednokrotnie z panna lekkich obyczajów, wykorzystywana jak zabawka. bez planu na życie, bez wartości w sercu ani w głowie. Panna do zabawy.

      Ale nikt nie miał odwagi zajrzec głębiej odgarnąć ten kurz który na mnie osiadł, ten brud codziennosci i nieraz głupich uwag niestety najbliższych mi osób, nikt nie chciał zobaczyć we mnie kobiety, może dziewczyny, która zagubiła się w świecie, przecież takim przeogromnym. Zgubiłam się, pokazano mi złą ścieżkę. a ja slepo nia podążyłam.

      Ale z pod ziemi wyrósł On. tak nagle i niespodziewanie, zasiał zamęt w moim życiu w moim sercu w mojej głowie. Buduje mnie z powrotem. na nowo. Kobietę, juz  nie dziwkę, już nie sukę, świeci jak latarnia na tą ścieżkę którą mam iść. pokazuje co dobre a co złe, jak idealny mężczyzna. trochę ojciec, troche przyjaciel, trochę maż.

Troskliwy wrażliwy i opiekuńczy.

    Świat. coś cudownego, zobaczcie ile jest tutaj różnych rzeczy, kulek piórek patyczków, cieszcie się wszystkim, to da wam sens, zobaczycie coś co ja widze od dawna, oryginalność każdego z nas, pusta blondi nie musi być pusta a tępy mięsniak nie musi być tępy, stereotypy, konwenanse, dla kogo to? dla tych którzy myślą jak roboty którzy swoich wartosci nie szukają tam gdzie trzeba. zwracajcie uwagę na wszystko, na chrzęst kamyczków pod butem (wydaje on przyjemny dzwięk) na chmury, na dzieci z rodzicami, na listki, kulki patyczki... to jest szczęście. a nie wycwiczona wyuczona w szkole ciągła walka o pieniądze.

"Bóg wzbogaca"

Gówno prawda,

Bóg to jedyne bogactwo. na jakie stac kazdego.  KAŻDEGO (nie zartuję
 ja to zrozumialam. a wy?