Dziwoluuuungi ;P

           Ostatnio widzee , że na blogu nic sie nie dzieje ! ;/

nO więc opisze naszą wycieczkie (Moją i Tinula)        do salnaa xDDD

Pojechałyśmy o 12.30 :P i w drodze do salna zboczyłyśmy na nowy dwór ;D Czujeecie to ;D I to na pole truskaweek xD No i jemy jemy jemy ... i koleś nas złapał ... ^^ Ja coś tam zaczęłam pytać którędy do salna bo my nie z tąd ;DD Że ktoś nam tłumaczył że to przen Nowy Dwór trzeba jechać ;D A on uwierzył noo i dokładnie wytłumaczył mi droge xD Pojechałyśmy do Salna nad wodę-była ciepła. Wskoczyłyśmy na gaciach i stanikach (było tam 2 chłopaków z naszej szkoły-chcięli żebyśmy grali w rozbieranego z nimi xD) No i wyszłyśmy z wody :P i pojechałyśmy na około drugą stroną przez las. A tam nie było drogi O !  i jechałyśmy przez :

*pokrzywy sięgające do pasa       *przez las gdzie były same komary i błoto                                  *przez jakieś denne pole które szło cały czas pod górkę

Dojechałyśmy ! no i weszłyśmy do stajni sie umyć bo całe od błota byłyśmy :D No i stwierdziłyśmy że czas coś zjeść pojechałyśmy do Gogolina kupiłyśmy 2 twix'y 2 snikersy 2 7days'y Hity i Biszkopty no i zjadłyśmy ;D Chciałyśmy wrócić do salna ale okrężną drogą i znów jaechałyśmy na około już nie będę mówić że po drodze skakałyśmy po 2 metrowych snobach , goniłyśmy sie po polu i że Martyna gadała do kleszcza bo myślała że to pająk ! xD wróciłyśmy do salna znów sie umyłyśmy i chciałyśmy jechać do "domu" ale nie wyszło. Pojechałyśmy przez Nowy Dwór i przez to cudne pole truskawek ;D Byłyśmy po Majke ale jej nie było ;/ No ale potem trafiliśmy do Guciaa :d ! troche posiedziałyśmy i pojechałyśmy już naprawde do domu ;D Ogółem jeździłyśmy rowerami prze 8 i pół godziny xD Oczywiście jak przyjechałyśmy to musiałyśmy coś zjeść ale to nie nowość :D I na tym kończe moją pasionującą opowieść !xD Cała wycieczka wynosiła około 40 km xD Obliczyłyśmy.

--Kachaa xD