ooo.. cześć xD
Gdyby nie fakt, że dostałam maila z photobloga, to chyba bym nawet nie pamiętała, że go mam :D
2 lata to bardzo dużo. 2 lata dłużej z moim ukochanym :) hmm... to mój sukces :D
Szkoda tylko, że częścią życia są jeszcze studia, bo o ile fajnie jest imprezować, to mniej fajnie się uczyć. A chemia organiczna daje mi w kość. ZNOWU :P
Zatem wakacji takowych nie mam, ALE siedze w Gdańsku nad morzem, a tu już sobie mogę sama zrobić wakacje :D
HAPPY HOLIDAYS!
robaczki :D