No i skończyło się....
Życie....
Jednej z miliardów osób...
Ale jednej tej bliższej mojemu sercu niż cała reszta umierających w tamtym czasie na ziemi...
Wczoraj przysypał go koniec życia i nikt go już więcej nie zobaczy...
Chyba, że istnieje niebo!
I spotkamy się w nim wszyscy razem!
[*] Dziadek
Pogrzeb był udany...
Stypa trochę drętwa, w porównaniu do poprzednich...
A dzień był piękny, taki na jaki zasługuję praktycznie każdy człowiek w swoim ostatnim dniu na ziemi.
A dziś jest też pięknie...
Jakoś normalnie w brew pozorom...
Ale słońce świeci za oknem i jest cudownie...
mimo małych smutków...