Naszło mnie na oglądanie starych zdjęć, gdy byliśmy jeszcze w klasach 1-3. Kiedyś wszystko było łatwiejsze. Łatwiej nawiązywało się znajomości, bez żadnego skrępowania, bez żadnych obaw. Teraz? Napisanie głupiego "hej" jest niewiadomo czym, że sie zastanawiamy jak zareaguje, czy mnie zignoruje, co sobie pomyśli... I to wszystko przez internet... Zaczynając szkołę wystarczyło pare dni, żeby się ze wszystkimi zakolegować, czuć się tak jakby się znało ich od lat. A teraz? W sumie to teraz dopiero się przekonam jak to będzie, ale jestem pewna, że nie jak kiedyś.
Bardzo często nie doceniamy tego co mamy, podczas gdy inni dali by wszystko by mieć to co my. W życiu nie są najważniejsze pieniądze lecz zdrowie, bo co z tego, że mamy hajs jak nie możemy z niego zrobić całkowitego pożytku?
Tak bardzo często wracam wspomnieniami do tamtych chwil, chciałabym, żeby się powtórzyły, może za rok... może. Tak bardzo się ciesze jak napiszesz, nawet głupia zielona kropka daje tyle radości, nawet nie wiesz jak wiele... ale, niestety czas otrząsnąć się z marzeń, to i tak nigdy się nie wydarzy. Głupia nadzieja, wciąż siedzi w głowie...
Bardzo jestem ciekawa co mnie w tym liceum spotka. Jaka będzie klasa, jacy nauczyciele, jaka ogólnie szkoła. Już nie długo okaże się. Mam nadzieję, że jakoś to będzie.
Dzięki Pati za dzisiaj, było jak zwykle bosko. <3
Koszula kupiona, gotowa na rozpoczęcie roku ;3
zdziwiłbyś się, gdyby Ci
wszystko powiedziała co czuje