Najgorszy dzień Ever...
W szkole masakra, na każdym przedmiocie dostawanie 2,1 i 3 zawsze spoko . ;)) . Zaraz do Kościoła, bo spotkanie do bierzmowania.
Co u mnie ?
Nie jest dobrze, ale damy radęęę .;d
W sumie to nie mam juz na nic siły
Coraz mocniej podkręcam muzykę w słuchawkach, które niedługo eksplodują, tylko po to by zagłuszyć wszystkie myśli zabijające ten wieczór.