taki tam sentyment, do tej fotografii , do tego misia , do wspomnień, do przeszłości.. jak to wszystko przeminęło z wiatrem .. i już nie wróci , a szkoda , bo było by wspaniale przeżyć na nowo te wszystkie chwile z tymi ludźmi. poważne rozmowy . żarty . i różne inne głupawe rzeczy , których mi teraz , na dzień dzisiejszy brakuje. brakuje tych chwil, kolejnych wspomnień z nimi.. wszystkiego mi brakuje, nawet tamtejszych wakacji. ahaha , mimo złej pogody, były dobre. bo wtedy też poznałam dużo mega zajebistych ludzi, którzy dali mi co wspominać, i nawet którzy mi nie dali ani minuty smutku , dzięki nim będę żyła dłużej. hahah , nie no spoko. i głupie jest to, że wiążemy dobre chwile z tymi ludźmi , wspominamy o nich mile, a oni mają wyje*bane na wszystko. a szkoda, że tacy ludzie się znajdują. nie napisze, że wszyscy, ale nie liczni. życie . cóż . teraz poszukuję uzdrowiciela, który wybawi ze mnie tą gorączkę, i grypę wgl . jest taki ktoś ? kure*sko nie dobrze i tyle. krótka notka wiem.
będę nawet gdyby świat miał się zawalić.