No cóż, przegraliśmy, co zrobisz panie. Ale to tylko głupie karne, jeden strzał inaczej i mogliśmy wygrać. Ale wcale sie nie przejmuje, to nie był ważny mecz. Strzał tego u góry (Dimitar Berbatov) z przewrotki był niezły, zasłużył. Do tej pory nie moge sie naśmiać z Teveza (kretyn), po raz chyba 20 wypomina brak szacunku dla niego. Z resztą, przeczytajcie sobie :
' Wierze jednak, że mogłem być traktowany z większym szacunkiem. Teraz mam nowy klub, nowe wyzwania i na nich chce skoncentrować wszystkie swoje siły.' (źródło devilpage.pl).
Panie, skończ, fochasz sie jak baba. Powodzenia w Manchesterze City z 6 napastnikami i nie dziw się, jak będziesz grzał ławe. Wyzwania? ciekawo jakie, 'The citizens' moga conajwyzej powalczyc o 5-7 miejsce w tabeli, a do rozgrywek miedzynarodowych dojda, ale w FIFIE albo w PES. Już widze jak citizens beda chcieli zabłyszczeć, z Tobą na czele, wyjdzie kupa (doslownie) gwiazd na boisku biegająca bezsensownie. Wcale nie byłeś jakims bogiem żeby Cie po stopach całować. Ale dobra, zycze powodzenia i obyś nie strzelił nam bramki. My Ci strzelimy pare, cobyś zamknął dziub.
//jutro ona przyjeżdża, koncert ;))