ubraliście choinkę?
bo ja tak! cóż za zawirowania w tej pogodzie, istny szał;D
nie ma to jak żyć prawie cały miesiąc w przekonaniu, że to luty dopiero;DD
ale jestem niewyspana
zabrałam się za prezentację, rychło w czas;D
ksiunżek kupa, a ja dupaa;DD
od 5 do 10 maja będzie rozgrywał się mój sąd ostateczny;DD
w co tu się ubrać?!?!;D
w humorze świetnym
na święta wypad na wieś
w śmigusa to chyba ulepię bałwana, bo coś gadają o zamieciach i zawiejach, słit;D
wraz z moim mhocznym Tweety'm ślę mnóstwo pozytywnego nastawienia, mokrych jajek, kolorowego kurczaka i i i czego tam chceta...
sajonara
do następnego bliżej nieokreślonego zwrotu w moim trwaniu...
bleeessssssss for ya!