mówiłam, że mruga oto dowód.to tylko namiastka tego co ta mycha wyrabia. niczym w kalejdoskopie, kolory mrygają w różnym tempie;DD lanS bejBe;))
a dzisiaj mało co nie spowodowałam wypadku (kozak ze mnie). ranne godziny, człek zaspanyn jakoś mu nie wszystkie receptory się obudziły i nagle pisk opon z tyłu i było by nieszczęście.ale facetowi się udało zahamować na czas.także żyję, mama daje samochód wciąż;DD
humor dopisuje, pieniędzy dostałam, czyli na shopping trzeba wyruszyć;D __________________________________________________________ różne takie śmieszne orgazmy(szczytowania) znalazłam:
Szczyty szczytów:-szczyt paniki:założyć hełm na lewą stronę. Szczyt ciemnoty:zapalić jedną zapałkę,a potem drugą,żeby zobaczyć,czy tamta się pali. Szczyt szybkości:tak zamknąć szufladę,żeby zdążyć schować do środka klucz. Szczyt rozbawienia:tak połaskotać żarówkę,żeby ci w elektrowni się śmiali. Szczyt sadyzmu:przestraszyć strusia na betonie. Szczyt skąpstwa:znaleść plaster na odciski i kupić sobie buty o numer za małe. Szczyt rasizmu:pić whisky Black&White w dwóch oddzielnych szklankach. Szczyt głupoty:kupić portfel za ostatnie pieniądze. Szczyt suszy:kiedy drzewa chodzą za psami. wyróżnione najbardziej się podobają;
Come on baby, light my fire Try to set the night on fire
(:
Komentarze
~dzieckonocy eej eeej, moze i brud:D z wodą trzeba ostrożnie xD
nie szpanuj tą myszką, bo długo jej nie będziesz miała jak tak dalej pójdzie:D:)
przykro mi jak myśle o wystraszeniu strusia, który na betonie stoi :P
nigdy wiecej nie jade z Tobą samochodem, dziwne, ze na ten jeden raz sie zgodzilam, moze jakies prochy wczesniej wzielam:P niemożliwości wyprawiasz na tej drodze moja Droga:D ;)
dziuuuuuuuuuuubasku:*******
lulka oo cholerra ! godzine sie zastanawiałam co to , zanim nie przeczytałąm ze myszka :P mnie dzisiaj mało samochód nie przejechał , pewnie to Ty :P ;*
ano wiosennie, a co nie stać mnie ? ;D