pewnie każdy z was doskonale zna ból każdego mięśnia, stawu, kończyny podczas grypy.
so you know, how i feel. do tego cała masa rzeczy na głowie, na które kompletnie nie mam czasu.
additionaly: za każdym razem logując się na facebook'a, czy wchodząc na GG moje niedowierzanie jest coraz większe.
niby wszystko jest nie tak, jak być powinno, ale ja jestem z tego stanu rzeczy niezmiernie szczęśliwa.
jestem chodzącą anomalią ;)
uciekam, trzymajcie się ciepło!
___
when faced with an uncertain future, the questions we truly hate to ask are the ones we we fear we already know the answer to.
ps. zamiast grypy mam anginę ropną, ale to nie zmienia faktu, że wszystko mnie boli ;}