Siema, siema :)
Siedzę już od południa u babci w Iwoniczu.
Odpoczywam, ale pogoda nie sprzyja.
Jakoś jeszcze do mnie nie dociera, że są wakacje.
Miałam iść biegać, ale się rozpadało, a jakoś nie chce być mokra.
Spędzam wieczór przed telewizorem oglądając mecz.
Już tęsknię! :*
Miłego wieczoru, pa.