Byłam dziś na fajnej imprezie ale tata mnie zgarnął.
Strasznie się wnerwiłam. Moje przyjaciółki Żaki, Klu, Asia i Nina akceptują mój gust muzyczny i nie wtykają się w moje życie ze swoimi zbędnymi komentarzami o One Direction za co jestem im wdzięczna. Niestety na świecie są również typiary, które uważają ,że chłopaków zalicza się do rodzaju gówna przez co zaczęła się intrygująca konwersacja. A rozpoczeło się od tego ,że swój kubek podpisałam "biszkopcik ... Zajan" Wiem ,że Zayn tak się nie pisze ale Żaki tak go nazywa i jakoś tak się przyzwyczaiłam.
WWW.ESCAPETOPARADISE.BLOG.ONET.PL