Juz w nic nie wierze..
juz niczego nie chce...
wysiadla psychicznie i odreagowaniem jaki zna jest znowu samotnosc ;/
a moze ona cale zycie jest skazana na samotnosc....?
I dont wanna run away ;]
i pamietaj - zeraj sie a sie nie daj ;]
To miasto jest jak narkotyk... jestes w nim - czujesz sie uzalezniony od pieprzonego niego....
nie ma Cie tu - jeszcze gorzej - bo tesknisz za tym gownem ;/
dobra rada - nigdy przenigdy nie decydujcie sie na pierdolony Londyn........ktory ja kocham i nienawidze.....
czarna dziura , jak w nia wdepniesz - juz sie nie wydostaniesz :(
dlatego nie wdeptuj lepiej. w ogole ............. !
http://www.youtube.com/watch?v=wp12nX7QK6I&NR=1&feature=fvwp