Nie stłumisz buntu
Nie stłamcisz krzyku
Co może mówić grupa polityków
W sprawie narkotyków
Gdyby pan poseł
Ruszył na melanż
Z własnym synem
By zobaczył
Jak się pali jojty
Wciąga kokaine
I co tu jest prawdziwe
W Polsce o prawdzie zapomnij
Spirytus jest fajny
Najgorsze są jojty
Przeludnienia w więzieniach
W budżecie luki
Głos młodego pokolenia
Wy chcecie zagłuszyć
Niech się każdy sam uczy
Ma własny instynkt
Na chuj są akcje
Nie biore jestem czysty
Zażywasz przegrywasz
Ministra powód do dumy
Pomóżcie tym co napierdalają here w struny
Pomóżcie dzieciaką realizować swoje pasje
Bo sprzedają tu towar żeby mieć na wakacje
Żeby mieć w co sie ubrać
Za co zjeść i pożyć
I nie mówić do zioma weź mi znowu pożycz
Niektórym zabrakło farta
Czekają do poranka
Na tych złotych kajdanach
I na rękach w kajdankach
Only my
Love you but if ? You say from (with) so. Really, time will show as it be.
(