*-nic mi sie w życiu nie układa...nawet grzywka
*to co miałam kiedyś w sercu, to teraz mam w dupie. pozdro.
*Przestał mnie kochać. Nie wiem co zrobiłam, albo czego nie zrobiłam, ale po prostu przestał mnie kochać.
*nigdy nie byłeś i nigdy nie będziesz.
*Siedząc w wannie spowiadam się pralce z miłości do Ciebie.
*Kiedyś się z Niego wyleczę. Może nie na pstryknięcie palcami, może nie po tygodniu, ani miesiącu. Czeka mnie wiele pustych dni, w których wciąż będzie się pojawiać jego twarz. Nie mogę wykreślić Cię ze swojego życia, zbyt wiele mamy ze sobą wspólnego. I nie powiem też 'jesteś w moim życiu zbędny'- bo nie jesteś. W gruncie rzeczy nikogo nie potrzebuje bardziej niż Ciebie... Ale nigdy nie byłeś mój.
*Maaaamo wychodzę!
-Gdzie? Z kim? Ile ma lat? O której będziesz?
-Do samochodu, Witold R, lat 48, wrócę nad ranem..
-żartujesz sobie?!
-TAK!
*Jeżeli choć trochę jestem dla Ciebie ważna, zrób chociaż mały gest...
*nieustannie spoglądałam w Jego oczy by patrzeć na swoje szczęście
*Przysięgam na mojego ukochanego misia i żelki, że jesteś dla mnie najważniejszy.