taki tam Kacpelek i Mateusiek <3 zdj z ukrycia XD no tak jak myśłam, good day today :> Nie bd wszystkiego pisać, bo by miejsca nie starczyło, ale tak w skrócie i najważniejsze rzeczy :D . No więc tak na początku biegiem na autobus, ale zdążyłam c; Potem odnaleźć tych głupoli, ale no się udało :> i biegiem na basen ;3 huhuhu, spoko spoko było ;] a za to wrzucanie, to ja dziękuję :D i to siedzenie w 3 na 1 ręczniku *.* omg <3 i rzucanie trawą i kamykami XD rozwalenie kosza ;x potem do maka ^.^ zrobiliśmy syf, ale oj tam XD nasza orientacja :3 i te dialooooogi <333 LOVE LOVE LOVE LOVE ;d Jedziemy sobie autobusem nagle się zatrzymuje na przystanku i Mateusz:
ej ej, zatkało mi uszy, Wam też? ;o
Kacper i Ja: że co? O.o
M: no jak ten autobus się zatrzymuje to mi usza zatyka i wgl taki wiecie, dziwny dźwięk :oo
K i J: wtf?! co Ty pierdolisz?
M: no serio serio, zobaczcie sb na następnym przystanku.
K: i co? zatkało Ci? XD
M: ej jakoś teraz nie ;o dziwne to, może tylko tak na moim miejscu jest? *.*
J: tak tak, tak sb to tłumacz <3
K: no tak, Ty się lepiej ogranij a nie, jakie rozkminyy o zatykaniu xd ;o
HAHAHAAHAHAHAH, I BEKA XD .
i wiele wiele wiele innych rzeczy, ale nie chce mi się pisać XD.
OMG, OMG, OMG, OMG,
wracaj już :C
tęsknię :<
'Cause nothing and nobody can ever, ever replace you' <3