to była porażka -.-
Chciałam napisac notkę jak tam mijają mi dni szkolne ale są one takie same więc wstaję, idę do szkoły.. wracam, lekcje, komp śpię.. no właśnie wgl. nie mam czasu na wyjścia z znajomymi.;/ Ale na nowy tydzień nadrabiamy z czego się nie z miernie cieszę;).
Codziennie rano dostawałam od ciebie sms ''już 6.50.. wstawaj". Codziennie po południu pisałeś mi jak mijają Ci lekcje. Codziennie wieczorem pisaliśmy na gg a gdy była już 23 napisałeś mi te słodkie '' Dobranoc''. W weekendy gadaliśmy do późna przez skype;). Teraz gdy rano wstaję nie ma już żadnego sms, nie ma głupiej rozmowy na temat nauczycieli.. nie ma nic! Oszukałeś mnie.. Nie chodzi mi i o to że powiedziałeś mi w Niedzielę że mnie kochasz ale o to że po prostu nie powiedziałeś mi prawdy;( A to tak cholernie boli. Wiesz co jeszcze jest bardzo głupie? to że powiedziałeś mi '' nigdy Cię nie zostawię! nie będę taki jak oni" i co teraz? wiesz co jesteś od nich o wiele wiele gorszy. A wiesz dlaczego? Bo oni napisali mi powód dlaczego nadszedł nasz koniec.. a ty tego nie zrobiłeś. Teraz życzę Ci dużo ZDROWIA, SZCZĘŚCIA, WYMARZONEJ DZIEWCZYNY, UDANEGO SYLWKA ---> KACA.. ORAZ żeby nikt cię nie zranił jak ty ranisz teraz mnie. ;) Wesołych Świąt ! (widzisz nie jestem wredna, nie napisałam twojego imienia). ;P
To życie nie trwa wiecznie (weź mnie za rękę)...