Po sylwestrze.

W końcu mamy 2011 rok! Mamy nadzieje że ten rok będzie fajny, spontaniczny, zabawny, i lepszy niż ten 2010 mino tego że był on bardzo dobry. Imprezka udana, pomimo tego że połowa towarzystwa nic nie pamięta. Kac był mega czyli impreza udana.

Patryk siedzi sobie w piżamie jak codzień i wspominamy sobie sylwestra, uświadamy sobie pewne fakty! Przyszła Agnieszka i tak sobie tu siedzimy i się śmiejemy.

Patryk wyjeżdża do Polskii na dwa tygodnie i nie wiem co my tu zrobimy bez niego. Mam nadzieję że będzie sie dobrze bawi, ale że nie będzie za dużo pił o.O Bo jego imprezowanie bezemnie zawsze źle się kończy. ;)

Patryk wpiepsza chipsy i Karolina też zaczeła ;) ja nie jem bo nie chce!!!!

Well never mind....

Udanego wyjazdu, mało śniegu, dużo imprezowania, małego kaca, i pisz do mnie kochanie <33

Ania.