trwajacwnadziei I komu Ty to piszesz.. Jakby życie niczego mnie nie nauczyło ;-) Jeśli o to chodzi, o mnie się nie martw, może z początku byłam zaślepiona tą miłością, teraz i ja i On patrzymy na nią dużo trzeźwiej i rozsądniej. A jeśli chodzi o samodzielność, jej zdążyłam się już nauczyć. To, że w moim życiu pojawił się On, nie oznacza, że teraz jestem zależna już tylko od Niego. A te słowa "ale oczywiscie, zycze wam szczescia" nie wydają mi się szczerymi. Pozdrawiam serdecznie ;-)
misslecter kiedyś też cierpiałam na ubytek brwi, ale od jakiś 3 lat wyglądają przyzwoicie. nie zapomnę o specjalnym zdjęciu dla ciebie, gdzie ujawnię swoje brwi!!