Wróciłam!
W sumie to nie wiem na jak długo. Czy na jeden dzień, tydzień, czy rok. Raczej zamierzam tutaj pisać bardziej dla siebie, o sobie, o moim życiu. Zdjęcia będą różne i z sesji i takie jak dzisiaj, czyli zwykłe, codzienne, może dla niektórych nawet monotonne.
Niestety aktualnie jestem przeziębiona. Chociaż mam nadzieję, że jutro skoczę na jakieś zdjęcia, a właściwe to już dzisiaj :P Niestety z powodu przeziębienia i chyba trochę egzaminów przestałam robić a6w i jakiekolwiek inne ćwiczenia, a co z tym idzie, wszelka dieta wyparowała, a chętka na zgrabne ciało pozostało. Jak tylko wyzdrowieję to spróbuję jeszcze raz. Na prawdę spodobały mi się te ćwiczenia i nawet były efekty (1 cm po tygodniu). Przypuszczam, że bez ćwiczeń z drugą osobą, tudzież moją kuzynką na odległość oraz bez "mojej" internetowej instruktorki, którą z chęcią każdemu mogę polecić, nie poszłoby tak łatwo. Ja już będę kończyć i zaraz idę spać (czyt. min. 30 minut, bo kąpiel ;)).
x.o.x.o.
S.