No zaniedbałam trochę pb, ale nie mam czasu na nic, więc pewnie się nie poprawię nawet. No i chuj. Ech, praca, zaraz jadę właśnie, bo cudem wolne mam. turnus się skończył i nikt nie potrzebuje nic ze sklepiku. No i dobrze bardzo, ja nikogo nie potrzebuję. W ogóle jestem niemiła dla moich klientów, szef powinien mnie wylać i pewnie by to zrobił, gdyby wiedział. I gdyby oczywiście miał kogoś, kto by mnie zastąpił:P No to jadę.
Pojutrze wyjeżdża moja calutka rodzinka do Danii. Tata, Mama, Dyta i Dżafka nawet. I super. Zostanę sama i się zapłaczę z rozpaczy na śmierć;]