uhuh, może się nie wyprowadzam, świetnie poprawiony humor <3
ogólnie jest git poza kilkoma kwestiami. przyjaciele wspieją, fenks!
i już wakacje, strasznie szybko minął mi ten rok, masakra.
a teraz nocuję u Wikci i ją wkurwiam. sory Misiu :*
Brakuje mi tych wieczorów, tych rozmów do drugiej, tego jak płakałam ze śmiechu. Krótko mówiąc; brakuje mi Ciebie.