Stare zdjęcie, ale to nic ; ))
sobotnia impreza najlepsza ;P
Najpierw w Rościminie z Dżastą, ale że tam o 1 w nocy się skończyło to zagadał do nas jakiś koleś ;D Marek chyba no i nakręciłyśmy trzech obcych chłopaków na genesis :D aaaaa ;D Na początku trochę się obawiałyśmy czy nas gdzieś nie wywiozą :D ale później luzik :P za wstęp zapłacili :P achhh :P
to i tak nic w porównaniu z tym co zrobiłam ostatnio, jak pojechałam również z jakimś kolesiem gdzieś :D Najjgorsze było to, że jechałam sama ;P bateria w tel mi się rozładowała no i jaaa :D ale było spokojnie :D tzn nie mówię tu o prędkości z jaką jechał :D adrenalina była :D nie da się ukryć . :P:P:P Jeździliśmy tyylko po Łobżenicy i okolicach :D:D:D:D:D:D
Szczerze mówiąc nie zależy mi już na niczym...wyjebanee po całości : )
taaak, tak ;P ja wiem, że nikt tego nie czyta :D i bardzo dobrze :P ;d