Kilka Slow Od Oli
Bylam w parku i tak pomyslalam,ze zdjecia mamie zrobic kazalam...
Mamusia wziela Aparat do reki,zrobila pstryk pstryk i nie widac mojej reki...
Jednej i drugiej one gdzies sie schowaly..Dzieci na hustawkach sobie skakaly..
A ja na laweczce siadlam sobie spokojnie-i powiem wam szczeze bylo upojnie:)))
Sloneczko swiecilo,goraco bardzo bylo...Cala sie pocilam i na zdjeciu dla Lukaszka sie zajawilam...
Wkoncu zrobilam,a teraz jest tutaj...Lukaszku wiesz gdzie jestem..W naszym domku wiec mnie szukaj:)))
Ola