15.10.2010. Półmetek. ehhhh nie wiem czy jest tu co opowiadać, potańcowałam, popiłam itd itp.....
lecz co to by była za impreza bez łez, popłakałam też i to nawet sporo ale kto na moim miejscu by nie płakał. Zaczynam rozumieć błędy przeszłości pfff ,,Dużo bym dał, by przeżyć to znów
Wehikuł czasu to byłby cud " takkkk chciałabym cofnąć czas, jeśli by nie dało się o te parę lat to choćby o ten jeden dzień by nie dowiedzieć się o tym co tak bardzo teraz boli...;(
dziękuję Radziowi za dotrzymanie towarzystwa w tych ciężkich chwilach. ;*