Właśnie wróciłam do domu i czas na śniadanie :-D
Grillo-melanż jak najbardziej udany, chociaż było co nieco przygód :-D Jak dobrze pójdzie to sobota POPRAWKA :-D
Rudy zgonował, ale tak to jest jak się pije wódkę z szklanki i dopija w między czasie piwem :O Zażygany domek :-
Za to drugi amator mocnych wrażeń, Zażygał sam siebie i leżał z rozpięty rozsądkiem :-D no cóż, rozrósł rozpią, ale do domku to dojść nie mógł :-D
Tak więc pozytywnie :-D