-No to jak jest?
-Jest pięknie!
-No, ale dlaczego?
-Bo kocham i jestem kochana...
-Ale jak to?
-On mnie kocha ze wszystkimi wadami
i ze wszystkimi zaletami...
Niezmiennie...
Cały czas i wytrzymuje te moje głupie humorki...
-I co dalej??
-A dalej... To już tylko Bóg wie, ale mam nadzieje, że
ma zamiar dać nam szczęscie.
Kocham Cię.!