a najlepsze jest to, że wcale nie mam wyrzutów sumienia gdy mówię Ci mocne, dobijające spierdalaj.
Jest cudownie!
Jeszcze tylko tydzien pracujący,a pozniej kilka dni przygotowań i dzień na ktory czekałam aż 18 lat!
a w piątek Justynki 8naście,achh :) to poszalejemy!
* . chce juz wrzesień,szkołe,chce w koncu zobaczyc te zjebane mordy bez ktorych nie ma powodów do śmiania.
kurde,steskniłam się za tym wszystkim.