DLA MOJEJ JOLCI KOCHANEJ ...:*:*
Czasem po prostu chciałabym się do ciebie przytulić.
Bez żadnego konkretnego powodu..
I, gdy trzeba będę milczeć.
Milczeć razem z Tobą.
Pójść do parku, gdzie w promieniach słońca mienią się drzewa, oglądać niebo.
Powiedzieć coś cokolwiek.
Bo wiem, że mogę rozmawiać z Tobą o wszystkim.
Spojrzeć w Twoje oczy.
Chcąc zapomnieć o wszystkich problemach.
Żyć chwilą obecną.
Czuć, że jestem Ci potrzebna ! !
Chcę się z Tobą drażnić.
Pokłócić. Tylko po to, by za moment pogodzić się i przytulić hehe.
Kocham Cię mój Słodziachny Carmelku ...:*:*:*